Reklama
Reklama

Przedłużenie trasy PST po zalaniu: "szczęście w nieszczęściu"

Bariery miały ochronić schody ruchome przed wodą. | fot. Marcin
Bariery miały ochronić schody ruchome przed wodą. | fot. Marcin

Podczas wtorkowych ulew, które pojawiły się w Poznaniu w godzinach porannych, woda dostała się drugi raz w tym miesiącu do przejścia podziemnego przy dworcu PKP. Ponownie zalała nowe windy i schody ruchome zamontowane w ramach przedłużenie trasy PST do Dworca Zachodniego. Czy na trasie pojawiły się straty i czy termin zakończenia prac jest zagrożony?

Wtorek okazał się bardzo problematycznym dniem dla pracowników PKP i wykonawców realizujących budowę przedłużenia trasy PST do Dworca Zachodniego. Przez intensywne opady deszczu już drugi raz w tym miesiącu zalany został tunel przy starym dworcu PKP. Woda ponownie dostała się do podziemi nowej trasy tramwajowej zalewając nowe windy oraz schody ruchome.

- Wody było mniej niż na początku miesiąca. Udało się przygotować prowizoryczne bariery, ale nie ukrywamy, że woda i tak dotarła do wind oraz ruchomych schodów - tłumaczy Paweł Kołodziej z Infrastruktury EURO Poznań 2012. - Wczorajsza ulewa nie spowodowała strat. To szczęście w nieszczęściu ponieważ nie wymieniliśmy elektroniki w windach i mechanizmu schodów ruchomych po deszczach, z którymi walczyliśmy na początku czerwca. Wciąż czekamy na części zamienne, więc wtorkowe zalanie nie spowodowało większych problemów niż te, o których już wiedzieliśmy - dodaje.

Za teren budowy obecnie odpowiada wykonawca prac czyli firma ZUE. - Firma jest ubezpieczona, budowa jest ubezpieczona. ZUE zgłosiła szkodę do ubezpieczyciela. To ubezpieczyciel będzie teraz dochodził skąd wziąć środki na pokrycie strat. Jeśli pojawią się jakieś komplikacje, choćby takie, że wykonawca ze względu na uszkodzenia będzie chciał np. zmienić ustalone terminy, wtedy będziemy występować do PKP - zapowiada.

Obecnie Infrastruktura EURO Poznań 2012 zapowiada, że oddanie inwestycji we wrześniu jest realne. - Nic się nie zmieniło. W lipcu i sierpniu mają odbywać się odbiory, przeglądy, ćwiczenia MPK, a także służb, w tym straży pożarnej. Na koniec sierpnia chcielibyśmy uczciwie powiedzieć, że trasa jest gotowa na kursowanie tramwajów - tłumaczy.

IEP 2012 zapewnia, że w porozumieniu z biurem projektu zastanawia się nad tym, jak zalań uniknąć w przyszłości. - To od PKP i kanalizacji w przejściu podziemnym zależy czy taka sytuacja będzie się tutaj powtarzać. My rozmawiamy z biurem projektu o tym, co w takim przypadku możemy zrobić. Chodzi o rozwiązania, które jak najmniej ingerowałyby w wykończenie przystanku, ale jednocześnie zabezpieczałyby infrastrukturę podziemną przed zalaniami - kończy Kołodziej.

Już we wtorek Zbigniew Wolny z PKP PLK informował nas, że w najbliższych dniach podjęte zostaną działania, które mają rozwiązać problem zalań tunelu. - Podejmujemy natychmiastowe działania. Na dworcu znajdować się będzie pompa, która w przypadku gwałtownej ulewy będzie natychmiast wypompowywać wodę z przejścia podziemnego. Dodatkowo już trwa udrażnianie jednego z kolektorów - wyjaśniał.

Czy zakup pompy do usuwania wody rozwiąże problem podtopień na dworcu PKP?

  • 0%
  • 0%

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

3℃
-1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
24.20 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro