Reklama

Korek na Naramowickiej? Jeżdżą pod prąd

Mieszkańcy Naramowic od lat narzekają na dojazd z centrum Poznania do swoich posesji. Ulica Naramowicka należy do najbardziej zakorkowanych w mieście, a o jej przebudowie słychać od dłuższego czasu. Z realizacją jednak gorzej. Niektórzy kierowcy omijają korki... jadąc pod prąd.

Naramowice od lat czekają na nowe rozwiązanie komunikacyjne. W sierpniu ubiegłego roku pojawiło się światełko w tunelu - prowadzono konsultacje w sprawie projektu budowy ulicy Nowej Naramowickiej. Zgodnie z założeniami trasa ma mieć 3,5 km długości i połączy ulice Serbską oraz Maków Polnych. Obecnie nie można mieć jednak żadnych złudzeń - o ile na węzeł przy ulicy Lechickiej pieniądze mogą się znaleźć w 2015 roku (pod warunkiem uzyskania dofinansowania), cała Nowa Naramowicka ma kosztować 150 milionów złotych i mogłaby powstać za 10, a nawet 15 lat. To problem dla 15 tysięcy poznaniaków, którzy muszą z domów dostać się do centrum Poznania.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA


Oczekiwanie na poprawę sytuacji na ulicy Naramowickiej wiąże się z cierpliwością, a niektórym kierowcom zaczyna jej brakować. Wśród osób poruszających się ulicą Naramowicką można znaleźć piratów drogowych, czego dowodem jest nagranie przesłane do nas przez Macieja.

- Udało mi się uchwycić dwóch kierowców, którzy podwójną ciągłą mają za nic. Rzecz miała miejsce (...) na ul. Naramowickiej, przed Lechicką. Dodatkowo drugi kierowca stał obok mnie na czerwonym świetle w ogóle nie obawiając się samochodów jadących z naprzeciwka - pisze Maciej.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Może być bardzo niebezpiecznie. Jest ostrzeżenie IMGW również dla Poznania!
2℃
-3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
30.70 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro