Sposób na tańsze parkowanie w strefie
Na strefie płatnego parkowania można zarobić. Wie o tym prywatna firma, która wykorzystując nieszczelne przepisy proponuje kierowcom tańsze parkowanie. Zarząd Dróg Miejskich o procederze dowiedział się dzisiaj, a radni twierdzą, że problem jest znany od dawna.
Prywatna firma proponuje kierowcom tańsze parkowanie w strefie - Każda osoba, która mieszka w Strefie Płatnego Parkowania jest uprawniona do otrzymania zniżki z tytułu zameldowania. Dużo jest osób, które mieszkają w strefie, a nie korzystają z tego przywileju, a mogą nim dowolnie dysponować. My kojarzymy te dwie strony ze sobą - wyjaśnia Marek Maciuba z serwisu Parkuj Zarabiaj Oszczędzaj. Przedstawiciele firmy twierdzą, że proceder jest zgodny z regulaminem strefy.
Przedstawiciele Zarządu Dróg Miejskich twierdzą, że wcześniej nie mieli sygnałów o działalności firmy - Jako kierowca i klient strefy osobiście się z takim procederem nie spotkałam. Z jednej strony jest to kwestia uczciwości osób, które chciałyby skorzystać z takiej usługi. Z drugiej strony musimy sprawdzić kwestię legalności tej procedury - wyjaśnia Dorota Wesołowska, rzeczniczka ZDM. Sprawą zajmą się prawnicy ZDM-u, ale już dziś wiadomo, że firma wykorzystuje lukę w przepisach - Należałoby się zastanowić, czy czasem nie mamy tutaj do czynienia z próbą obejścia prawa, która wiązałaby się z stratą dla dochodów miasta - mówi dr Aleksander Raczyński, prawnik.
Dokument zawierany między osobą zameldowaną na terenie strefy i nie posiadającą samochodu, a osobą chcącą kupić od niej zniżkę to tak zwana umowa użyczenia pojazdu, czyli sprawa całkowicie legalna - Jest to bezpieczna umowa, która zawierana jest między panem a osobą, która jest zameldowana w strefie - wyjaśnia Maciuba. Dzięki temu otrzymujemy za 150 złotych kartę wartą 576 złotych.
Sytuacja niepokoi specjalistów - Nadużywanie identyfikatorów przez mieszkańców doprowadzi do tego, że tych miejsc parkingowych nie będzie - twierdzi Michał Beim z Instytutu Sobieskiego. Natomiast radni twierdzą, że problem odstępowania kart jest znany od dawna - Okazuje się, że ZDM nie pomyślał, że można było to sprawdzić miesiąc, pół roku, rok temu. Mimo, że sygnały na ten temat pojawiają się od dawna - twierdzi Szymon Szynkowski vel Sęk. ZDM zapewnia, że przyjrzy się problemowi.
Najpopularniejsze komentarze