Zadyma na meczu Lech - Wisła
Podczas meczu ekstraklasy Lech Poznań - Wisła Kraków 1:0 na Stadionie Miejskim przy ul. Bułgarskiej odpalono zakazane przez UEFA i polskie prawo race oraz petardy. Ponadto kibice Wisły demolowali swój sektor, a na trybunach interweniowała policja.
Na początku drugiej połowy spotkania ekstraklasy Lech Poznań - Wisła Kraków fanatyczni kibice Kolejorza z II trybuny zaczęli prezentować oprawę "Poczujcie ogień naszej wściekłości. Dla takich bogów nie ma litości" i odpalili zakazane przez UEFA oraz polskie prawo race i petardy.
Na przeciwległej stronie stadionu w sektorze kibiców Wisły Kraków również odpalano race i petardy. Następnie kibice z Krakowa rzucali środkami pirotechnicznymi w kierunku sektorów zajmowanych przez fanów Lecha Poznań i potrzebna była pomoc służb medycznych. Ponadto sympatycy "Białej Gwiazdy" próbowali sforsować bramę, nie reagowali na polecenia służb porządkowych, zdemolowali toalety i monitoring. W odwecie ze strony sektorów zajmowanych przez poznańskich fanów poleciały w ich kierunku drobne przedmioty. Na trybunach interweniowała policja, a kibice Lecha Poznań przemieszczali się po obiekcie.
Policja po meczu dokonała pierwszych zatrzymań. Lech Poznań i Wisła Kraków mogą się spodziewać nałożenia kar finansowych za zachowanie swoich kibiców. Wojewoda wielkopolski Piotr Florek nie wydał jeszcze komunikatu w sprawie zdarzeń na Stadionie Miejskim i możliwości ponownego zamknięcia II trybuny.
Najpopularniejsze komentarze