Matyi i Most Dworcowy: piesi idą skrótem. Po placu budowy
Od 8 kwietnia piesi poruszający się w okolicach dworca PKS oraz nowego dworca PKP mają utrudnione życie. Na ulicy Matyi oraz Moście Dworcowym obowiązuje tymczasowa organizacja ruchu wymagająca pokonania dłuższej trasy. Piesi wybierają jednak krótszą drogę - po placu budowy i między samochodami. Policjanci są tutaj praktycznie codziennie.
- Przejście do dworca PKP jest tak bardzo dobrze oznakowane, ale zawsze znajdzie się "osioł", który wejdzie na jezdnię - pisze Nishio Poznań. - Kobieta pojawiła się znikąd i na równi z samochodami poruszała się jezdnią w stronę dworca - dodaje.
Taki widok na ulicy Matyi i Moście Dworcowym nie należy jednak do rzadkości. W weekend na jezdni prowadzącej w kierunku dworca PKS można było zobaczyć mnóstwo ludzi udających się w kierunku nowego dworca PKP i Międzynarodowych Targów Poznańskich.
- To prawda - mówi mł.insp. Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki. - Praktycznie każdego dnia dostajemy sygnały o pieszych, którzy mimo właściwego oznakowania przejścia pomiędzy dworcami, decydują się na skracanie sobie drogi i wchodzą na jezdnię. Pozrywali taśmy zabezpieczające, poprzewracali znaki. Interweniujemy tu bardzo często i ujawniamy osoby łamiące w ten sposób przepisy ruchu drogowego - zapewnia.
Utrudnienia na trasie spowodowane są przez budowę dojazdu do Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego stawianego przez TriGranit. Inwestor podkreśla, że oznakowanie dla pieszych jest bardzo dokładne. - Niektóre znaki pojawiły się tutaj wręcz na wyrost po to, by szczególnie osoby spoza Poznania nie zgubiły się na tej trasie - mówi Przemysław Terlecki z TriGranitu.
Piesi wchodzą na plac budowy na własne ryzyko. - Na placu budowy znajdują się ochroniarze, ale oni pilnują, by osoby postronne nie wchodziły za ogrodzenie - zaznacza. - Na ulicy Matyi i Moście Dworcowym jest bardzo duży ruch, jeżdżą tędy tramwaje. Widać tutaj także coraz więcej ciężkiego sprzętu. Apelujemy, by poruszać się zgodnie z oznakowaniem i nie ryzykować własnym życiem. To bardzo niebezpieczne - kończy.
W połowie maja w okolicach dworca mają się pojawić kolejne zmiany w organizacji ruchu.
Najpopularniejsze komentarze