Region: potraktowali kota jak ruchomy cel
W Święciechowej pod Lesznem jeden z mieszkańców kupił wiatrówkę. Zaprosił swoich znajomych by wspólnie strzelać do celu. Gdy znudziło im się celowanie w butelkę, zaczęli strzelać do bezpańskiego kota. Zginął na miejscu.
Do zdarzenia doszło pod koniec lutego w miejscowości Święciechowa pod Lesznem. 23-latek kupił sobie wiatrówkę. Zrobił to legalnie - aby nabyć taką broń nie trzeba mieć specjalnego pozwolenia. Mężczyzna chciał pokazać nowy nabytek znajomym i zaprosił ich do siebie.
Początkowo zebrane osoby strzelały do ustawionej w pobliżu butelki. Po krótkim czasie uznano jednak, że lepiej byłoby znaleźć ruchomy cel. Na swoje nieszczęście w okolicy pojawił się bezpański kot. Zwierzę szybko zostało trafione. Zginęło na miejscu.
Mężczyznę, który nabył broń i strzelał do kota, udało się zatrzymać dzięki interwencji dzielnicowych. 23-latek już usłyszał zarzut zabicia zwierzęcia. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt grozi za to kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat dwóch. Możliwe, że przepadnie także broń, którą kupił. Dwie wiatrówki zabezpieczyła u 23-latka policja.
Policjanci ostrzegają, że wiatrówki - choć nie wymagają pozwoleń - są niebezpieczne nie tylko dla zwierząt, ale również dla ludzi. Nie można ich traktować jak zabawki.
Najpopularniejsze komentarze