Skandaliczne zachowanie kiboli Lecha
Blisko 1500 kiboli Lecha Poznań pojawiło się na sobotnim treningu podopiecznych Mariusza Rumaka, a relacjonujący wydarzenie dziennikarze zostali obrzuceni petardami hukowymi i wulgarnymi wyzwiskami.
Kibice Lecha Poznań podczas sobotniego treningu podopiecznych Mariusza Rumaka mieli w kulturalny sposób manifestować swoje niezadowolenie z kiepskiej gry zespołu. Jednak już podczas zbiórki pod klubowym sklepem doszło do kilku incydentów.
Najpierw na teren stadionu nie zostali wpuszczeni przez ochronę poznańscy dziennikarze, którzy chcieli relacjonować wydarzenie. Następnie w stronę dziennikarzy, fotoreporterów i operatorów kibole skierowali wulgaryzmy, z których najbardziej słyszalne było "wypie*****ć". Kilka sekund później z tłumu fanów Kolejorza w stronę mediów poleciało kilka petard hukowych. Cześć z nich wybuchło pod nogami operatora Telewizji WTK. Fani Lecha byli wobec dziennikarzy bardzo wrogo nastawieni.
- Podeszło do mnie dwóch kibiców Lecha Poznań, którzy zabronili mi robić zdjęcia. Dyskusja z nimi nie miała sensu - mówi fotoreporter epoznan.pl Sebastian Czopik.
Po godzinie 17 kibole ruszyli na boiska treningowe, na których odpalili race i skandowali "Na Rumaku do Europy", zaśpiewali "W Grodzie Przemysława" czy "Jesteśmy z Wami Kolejorz...". Pod koniec treningu przypomnieli piłkarzom, że w Lechu Poznań trzeba "biegać, walczyć i się starać, a jak nie to wypie*****ć!".
- Totalny brak reakcji ze strony kopaczy na duży minus. Po prostu centralnie zlali wuchtę wiary. Inaczej wyglądało takie spotkanie za czasów dawnego Lecha, dawnych piłkarzy. Może sportowo reprezentowali niższy poziom, ale wiedzieli jak się zachować. I nie chodzi mi o fanatyzm, tylko po prostu kindersztubę - relacjonuje wydarzenie na forum stowarzyszenia kibiców Wiara Lecha jeden z uczestników.
Przypomnijmy, że w listopadzie 2011 roku licząca około 20 osób grupa kibiców wybrała się na trening prowadzony przez Jose Mari Bakero. Zarzucili oni wtedy zawodnikom brak walki i zaangażowania w ostatnich meczach. A w 2004 roku licząca około stu osób grupa dobrze zbudowanych i ogolonych na łyso fanatycznych kibiców Lecha Poznań również pojawiła się na treningu piłkarzy. - Albo będziecie grać, albo będziemy się z wami lać - usłyszeli wtedy piłkarze.
Najpopularniejsze komentarze