Superradiowozy już na ulicach Poznania
W piątek na poznańskie ulice wyjechały superradiowozy - Alfa Romeo 159. W sumie po Wielkopolsce jeździ ich 12.
W grudniu informowaliśmy, że policjanci z drogówki będą mogli się pochwalić posiadaniem 200-konnych maszyn. 4 samochody Alfa Romeo 159 miały jeszcze w grudniu trafić do funkcjonariuszy z Poznania.
Jak jednak pokazał czas, tak się nie stało. Problemy z superradiowozami pojawiły się w całym kraju. Samochody miały wiele usterek.
Najważniejszą z nich był problem z radarami. To właśnie radary sprawiały, że Alfy 159 miały być postrachami ulic. Mają one bowiem zdolność do sprawdzania prędkości samochodu jadącego przed radiowozem, ale też zmierzającego z naprzeciwka. Radar jednak zawyżał prędkość kontrolowanych pojazdów. Ale tylko wtedy, gdy... w radiowozie włączało się nawiew. To nie jedyna usterka jaką znaleziono w samochodach. Wskazywano też na felgi zamontowane w Alfach Romeo, które sprawiały, że pojazdy miały problem z uzyskaniem atestu bezpieczeństwa.
Obecnie, ze sporym opóźnieniem, radiowozy trafiły na poznańskie i wielkopolskie ulice. Usterki udało się usunąć. Pojazdy działają bez zarzutu.
Samochody w około 7 sekund rozpędzają się do setki. Mogą jechać nawet 235 km/h. Wyposażono je w radar oraz wideorejestrator - piraci drogowi jadący przed radiowozem, ale też z naprzeciwka, nie uchronią się przed okiem kamer. Zadbano też o to, by kierowca i pasażerowie mieli w środku komfortowe warunki. Wszystkie samochody posiadają klimatyzację, poduszki powietrzne, ABS, autoalarm, czy elektryczne szyby.
Koszt jednego auta to około 100 tysięcy złotych.
Zobacz nowe radiowozy w akcji:
Najpopularniejsze komentarze