Poznaniak przebiegł ponad 180 km!
Poznaniak Maciej Łątkowski postanowił uczcić swoje czterdzieste urodziny w niezwykły sposób. Biegał przez 24 godziny. W sumie pokonał trasę ponad czterech maratonów!
Nie jest Terminatorem, ani Rambo. Posturą daleko mu do Arnolda Schwarzenegera. To wszystko przestaje się jednak liczyć, gdy poznamy plan Macieja Łątkowskiego. W 40 urodziny postanowił urządzić sobie 24-godzinny trening biegowy. Jestem zmęczony i to bardzo - mówił Łątkowski. Nogi już nie biegają, ale psychika biega. Wytrzymam - zapewniał.
I obietnicy dotrzymał. A co więcej - po zakończeniu 24-godzinnej mordęgi, jak zwykle poszedł do pracy. Samopoczucie nad wyraz dobre - mówił w środę siedząc za biurkiem w firmie INEA. Nogi oczywiście bolą, utrudnione trochę chodzenie, ale jest okej.
Łątkowskiemu w całodziennym bieganiu towarzyszyli znajomi. Czasem była to jedna osoba, czasem cała grupka ludzi. Rzadko byłem sam - informuje. Biegacz nie pokonywał dystansu bez przerwy. W trakcie odpoczynku dużo jadł. Przede wszystkim makaronów, słodyczy, a także.. rosołu.
Po tak dużym wysiłku Maciej Łątkowski planuje tygodniowy odpoczynek. A gdy już siły się zregenerują - wraca do treningów.