Grobelny i Ganowicz o Kaponierze - obejrzyj debatę WTK
Ryszard Grobelny chce przesunąć remont Kaponiery na okres po Euro 2012, aby nie dopuścić do komunikacyjnego paraliżu. Grzegorz Ganowicz uznał, że w tej chwili to racjonalna decyzja, ale wskazał, że miasto zaniedbało inwestycję, o której mówiło już od trzech lat. Zobacz drugą część debaty WTK.
Remont Kaponiery został przesunięty i zdaniem Ganowicza trudno byłoby to już zmienić. Zastrzegł jednak: - O tym, że Euro będzie w 2012 r. wiemy od trzech lat. I o tym, że Kaponiera będzie przebudowywana, też od wtedy wiadomo - wskazywał podczas debaty w Telewizji WTK. - Natomiast decyzja o tym, w tej chwili podejmowana, można jej nadać znamiona racjonalności, że zrobimy wszystko, żeby w czasie Euro nie było kłopotu, zatoru na Kaponierze. Ja jednak zaczynam te rozważania od roku 2007, czyli początku całej sprawy, decyzji o przyznaniu nam Euro - dodał. Grzegorz Ganowicz wytknął prezydentowi zapowiadany wzrost kosztów remontu Kaponiery o 40 proc.
- Mógłbym powiedzieć, że wyraźnie pan przewodniczący dał się już przekonać do takiego rozwiązania - odpowiedział Ryszard Grobelny. - Ono rzeczywiście jest racjonalne. W tej chwili mamy taką możliwość: albo spiętrzymy prace przed Euro, ale wstrzymamy ruch tramwajowy na Kaponierze co najmniej na parę miesięcy, albo wydłużymy nieco ten harmonogram, ale doprowadzimy do sytuacji, że najpierw tramwaje będą jeździły Kaponierą, a jak zamkniemy Kaponierę, to będą mogły jeździć nową trasą, czyli Pestką dołem (...) - dodał prezydent.
- Może to być teraz racjonalne. Jeśli już ktoś chodził bez ciepłej bielizny na mrozie, to trzeba go rzeczywiście trzeba go zacząć leczyć - kontrował Grzegorz Ganowicz. Ryszard Grobelny: - Mógłbym teraz odbić piłeczkę tak: jak weźmiemy gazetę, to czytamy. Prawdopodobnie nie będzie trasy S5. Nie będzie dalej trasy S11. Prawdopodobnie nie będzie zachodniej obwodnicy Poznania, bo rząd ma opóźnienia - wskazywał. Bronił się też, że jeżeli przygotowania inwestycyjne się przesuwają, trzeba umieć podjąć odpowiednią decyzję. Argumentował dalej, że zamknięcie Kaponiery mogłoby odzwyczaić poznaniaków od tramwajów: - Utkną w olbrzymich korkach i wtedy, gdy my poprawimy ruch na Kaponierze, nie przesiądą się z powrotem na tramwaj - skończył. Dodał w posumowaniu: - Mnie martwi jednak przede wszystkim ten fakt, że kolejna rzecz obiecywana na Euro nie zostanie zrealizowana - podsumował.
Zobacz drugą część debaty WTK. Pierwsza część znajduje się tutaj.