Święta pełną parą
Rozpoczął się grudzień, a co za tym idzie supermarkety i centra handlowe podkręcają tempo przygotowań do świąt Bożego Narodzenia.
Niektórzy przygotowania do Bożego Narodzenia zaczęli wcześnie - tuż po pierwszym listopada. Na półkach pojawiły się już girlandy, bombki, lampki choinkowe. Im bliżej grudnia, tym więcej sklepów zaczynało sprzedawać "świąteczną atmosferę".
Rozpoczął się grudzień, a co za tym idzie - centra handlowe i supermarkety idą na całość. Z głośników rozbrzmiewają kolędy, w powietrzu unosi się zapach przyprawy korzennej. Wszystko po to, by zachęcić nas do kupowania.
Markety zamieniły się w wielki świąteczny jarmark. Najbardziej wyeksponowane są oczywiście bożonarodzeniowe ozdoby. Między regałami błądzą zdezorientowani poznaniacy, którzy zastanawiają się nad tym, czy kolejne pudełko bombek i światełek na pewno im się przyda.
Tuż za ozdobami ulokowano zabawki - wszak zbliża się Mikołaj! Rodzice małych dzieci nie powinni zbliżać się w tych dniach do marketów. Pociechy, gdy wejdą pomiędzy półki uginające się od przeróżnych dziecięcych gadżetów, mogą krzykiem i płaczem wymuszać kupienie kolejnego samochodu, czy lalki.
Dalej mamy świątecznie przybrane kawy, herbaty i słodycze, a także zestawy kosmetyków, coraz popularniejsze prezenty dla najbliższych.
Trudno wejść do marketu i wyjść z niego nie spoglądając na świąteczną, potężną ekspozycję. Tylko najdzielniejsi i najrozważniejsi klienci ominą "promocyjne" oferty i udadzą się w zamierzonym kierunku - po te produkty, po które faktycznie tam przyjechali.
Ci poznaniacy, którzy chcą czuć magię świąt jeszcze przed 24 grudnia, z pewnością nie mogą się już doczekać Betlejem Poznańskiego. W tym roku Stary Rynek zamieni się w jarmark 11 grudnia. Będzie tu można m.in. zobaczyć rzeźby lodowe, kupić świąteczne ozdoby i napić się grzanego wina.