Pusta nadal bez spowalniaczy
Mieszkańcy z ulicy Pustej w Poznaniu nadal walczą o zmniejszenie natężenia ruchu w Antoninku. Mimo obietnic progi zwalniające nie pojawiły się.
Mieszkańcy ulicy Pustej zmniejszenia ruchu samochodowego domagali się od czterech lat. Na posiedzeniu Komisji Bezpieczeństwa z udziałem policji i Zarządu Dróg Miejskich, 6 października otrzymali deklarację o wybudowaniu dwóch spowalniaczy. Dzięki temu auta mają jeździć tam wolniej.
Dyrektor Zarządu Dróg Miejskich zapowiedział, że spowalniacze pojawią się w Antoninku w ciągu trzech tygodni. Tak się jednak nie stało. Mariusz Wiśniewski radny z Komisji Bezpieczeństwa ma żal do dyrektora ZDM-u, Jacka Szukały, który trzy tygodnie temu obiecywał montaż. Jeśli ZDM nie zajmie się tą sprawą, radni komisji wrócą do niej na kolejnym posiedzeniu. Zdaniem Wiśniewskiego: jeśli czegoś nie można zrobić to mówi się o tym. Jeśli jednak obiecuje się postawić ograniczniki w ciągu trzech tygodni powinno się słowa dotrzymać. Będziemy to egzekwować.
To, że spowalniacze ruchu na ulicy Pustej pojawią się jest pewne nie wiadomo jednak kiedy. Pojawią się w najbliższym czasie jesteśmy ograniczeni między innymi przepisami prawa budowlanego - komentuje Tomasz Libich, rzecznik ZDM.
Koszt jednego progu to około cztery tysiące złotych. Jednak zdaniem ZDM-u i policji ograniczniki zwiększą bezpieczeństwo mieszkańców na ulicy Pustej.