Zapłacimy więcej za chleb
Chleb jest podstawowym produktem spożywczym kupowanym przez większość polskich rodzin. Już w przyszłym tygodniu jego ceny mogą wzrosnąć o 30 groszy za bochenek.
Powodem wzrostu cen jest tegoroczna pogoda. Ulewy występujące na przemian z okresami suchymi spowodowały, że zbiory są nawet o 30% mniejsze od zeszłorocznych. Mimo, że rolnicy są dopiero w połowie żniw, już teraz oceniają, że nie jest dobrze. Kiepskie zbiory wpływają bezpośrednio na cenę mąki, która jednoznacznie określa cenę chleba. Już od poniedziałku może on podrożeć nawet o 30 groszy za bochenek.
Jednak chleb nie jestem jedynym produktem, który drożeje w wyniku fatalnej pogody w kraju. Powodzie i susze wpłynęły na uprawę wszystkich warzyw i owoców. Więcej zapłacimy za pomidory, fasolę, kalafiora, czy wiśnie. Na poznańskich rynkach wciąż nie brakuje klientów, ale jak przyznają sprzedawcy - dłużej myślimy nad zakupem, staramy się być oszczędni.
Choć owoce i warzywa, a także chleb drożeją już teraz, to nie koniec podwyżek. Od 1 stycznia obowiązywać będą wyższe stawki podatku VAT, również na produkty spożywcze.
Najpopularniejsze komentarze