Możliwy bojkot spotkań Lecha Poznań?
Niezadowolenie kibiców Lecha Poznań z postawy zespołu w ostatnich spotkaniach i poczynań zarządu klubu może doprowadzić do protestu.
Kibice Lecha Poznań, którzy oglądali na stadionie pojedynek rewanżowy eliminacji Ligi Mistrzów ze Spartą Praga opuszczali trybuny w fatalnych nastrojach. Zawiodła ich ukochana drużyna i stracili zaufanie do zarządu klubu. Wielu głośno nawoływało w komunikacji miejskiej by przygotować bojkot najbliższych spotkań Lecha i wybranie się w ramach protestu na spotkania Warty Poznań.
"Co teraz zarząd Lecha proponuje? Kibice z Widzewem przegramy to będzie jeszcze większy koszmar. Białe wstążki przynieście na stadion!!! Precz z zarządem i trenerem" - komentarz internauty pod relacją ze spotkania.
Przypomnijmy, że kibice Lecha w 2004 roku pożegnali trenera Libora Pala białymi chusteczkami i niecenzuralnymi okrzykami za brak wyników piłkarskich. Czy taki los spotka trenera Jacka Zielińskiego jeśli Kolejorz przegra najbliższy mecz z Widzewem Łódź?
Zarząd klubu zdaje sobie sprawę z trudnej sytuacji i w poniedziałek spotka się z zespołem oraz sztabem szkoleniowym. "Chcemy dowiedzieć co się stało z drużyną, która tak zachwycała wiosną, a dzisiaj każdy widzi jak gra: co najwyżej średnio. Słabszą dyspozycję niektórych piłkarzy widać gołym okiem, np. Grzegorza Wojtkowiaka" - mówi prezes klubu, Andrzej Kadziński. Natomiast trener Zieliński przyznał, że piłkarze lądują u niego na dywaniku, ale - jak też podkreślił - to standard.
Najpopularniejsze komentarze