Rozbrat odcina się od "Stypa Party"
Kolektyw Rozbrat wydał na swojej stronie internetowej oświadczenie w związku z "zarzutami dotyczącymi zamieszczonych w Internecie ogłoszeń o rzekomej imprezie, która 10.04.2010 miała się odbyć na terenie skłotu". W sobotę "Stypę Party" reklamował różowy plakat ze zdjęciem rządowego Tupolewa. Prokuratura nie doszukała się w incydencie znamion przestępstwa.
Rozbrat zaprzecza, jakoby w dzień katastrofy prezydenckiego samolotu miał zorganizować imprezę pod nazwą "Stypa Party". Wydarzenie to reklamował w sobotę różowy plakat ze zdjęciem rządowego Tupolewa i dopiskiem "nie lękajcie się, przyjdą następni". Plakat pojawił się m. in. na forum internetowym.
"Kolektyw Rozbrat nie był inicjatorem żadnych wydarzeń związanych z katastrofą prezydenckiego samolotu. Plakat i informacje został usunięte z witryn, natychmiast jak tylko udało nam się skontaktować z administracją. Plakat na rzekomą imprezę w ogóle nie ukazał się na oficjalnej stronie kolektywu Rozbrat, tylko na portalach, na których dopuszczalna jest indywidualna publikacja." - piszą działacze Rozbratu w oświadczeniu.
Jak podało Radio Merkury, poznańska prokuratura nie zajmie się sobotnim incydentem, ponieważ nie doszukała się w nim znamion przestępstwa. Publiczne okazanie lekceważenia Narodowi Polskiemu lub jego organom konstytucyjnym może być natomiast uznane za wykroczenie. Zdecydować o tym musiałaby policja, która jak dotąd nie reagowała w sprawie.
Najpopularniejsze komentarze