Reklama
Reklama

Poznański bałagan

fot. KWP w Poznaniu
fot. KWP w Poznaniu

- To jest właśnie Polska panie! Ten znak jest przechylony na godzinę drugą od miesiąca, zamiast stać prosto! I założę się, że jak będę tu czekał w kwietniu na tramwaj, to będzie przechylony tak samo! - powiedział w piątek wieczorową porą jednemu z naszych reporterów mieszkaniec okolic Rynku Wildeckiego.

Jeśli się wsłuchać w odczucia mieszkańców miasta, jeden przechylony znak drogowy w widocznym miejscu potrafi przesłonić tysiące innych, stojących w idealnej pozycji wertykalnej.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA


Kierowcy nerwowo parkują na zasłoniętych śniegiem chodnikach i próbują ominąć zaspy. Czasem zaś ze złości taranują znak drogowy lub ławeczkę, wychodzą załatwić coś w banku i odjeżdżają z piskiem opon. A miastu trudno później nadążyć za powodowanymi przez nich szkodami.

- Przecież to trochę myśleć trzeba!... - tłumaczył nam wczoraj mieszkaniec Wildy. W jego imieniu apelujemy więc do kierowców: zachowajcie spokój i ostrożność.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

2℃
-3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
21.90 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro