Gdzie najlepiej jeździ się na sankach? Oddaj swój głos!
Choć długa, świąteczna przerwa już odeszła w zapomnienie, uczniowie młodsi i starsi szykują się do kolejnego 14-dniowego wypoczynku. Już za tydzień rozpoczną się ferie zimowe, a tym samym dzieci w pełni będą mogły wykorzystać zimową aurę.
Jedną z propozycji na aktywne spędzenie czasu wolnego w mieście - jest jazda na sankach. Ten "sport" nigdy nie wychodzi z mody. Mieszkańcy Poznania nie mogą narzekać - w naszym mieście jest gdzie pobawić się na śniegu. Najpopularniejsze miejsca, w których spotykają się amatorzy sankowego szaleństwa zostały wymienione w naszej sondzie.
Sanki mogą być traktowane jako tańsza wersja nart. Nie musimy płacić za zjeżdżanie z górek i pagórków, tylko zainwestować na początku naszej przygody z tym sportem. W jednym z popularnych sklepów sportowych za łopatkę do ślizgania zapłacimy tylko 9,99 zł. Plastikowe sanki to tutaj wydatek ok. 60 złotych, a specjalne sanki dla najmłodszych kosztują około 90 złotych. Na portalach aukcyjnych za metalowe sanki z oparciem zapłacimy już 64 złote (łącznie z kosztem przesyłki). Nawet 300 zł musimy jednak poświęcić na nowoczesne narto-sanki, które mają nam zapewnić dużo większą prędkość i tym samym większą radość ze zjeżdżania.
Za oknami pada śnieg. Warto wybrać się na sanki już dziś!
Najpopularniejsze komentarze