Zaskoczenie w sprawie planowanego parkingu Term Maltańskich. Piętrowy budynek ma powstać... na terenie zielonym
Dlaczego?
O tym, że Termy Maltańskie planują budowę parkingu wielopoziomowego, informujemy na epoznan.pl od dawna. Powodem jest zbyt mało miejsc parkingowych na aktualnym parkingu. Szczególnie w okresie upałów, gdy aquapark cieszy się ogromną popularnością, na parkingu przy obiekcie brakuje miejsc dla samochodów. Nowy parking wielopoziomowy ma być rozwiązaniem tego problemu. Dziś przy termach znajduje się około 500 miejsc parkingowych, docelowo miałoby ich być ponad 1000.
W 2024 roku zapowiadano, że inwestycja mogłaby ruszyć w 2025 roku. Tak się nie stało, ale temat parkingu wzbudza ostatnio emocje. Dlaczego? Radny Przemysław Plewiński zwraca uwagę, że parking wielopoziomowy wcale nie ma powstać w wydawałoby się oczywistej lokalizacji - w miejscu obecnego parkingu.
Budynek jest planowany na terenie zielonym pomiędzy Termami Maltańskimi a hotelem Novotel. - Z czym to będzie się wiązać? Z wycinką kolejnych drzew. Dlaczego nie chcemy budować parkingu na obecnym... parkingu? Bowiem te działki w planie ogólnym przewidziane są pod zabudowę usługową - z kondygnacjami 12-metrowymi. Zakładam, że mają tam być usługi dla mieszkańców nowego "ekskluzywnego" osiedla, które ma powstać na miejscu osiedla Maltańskiego. Gdy sobie to wszystko wyobrazimy, to zabetonowana zostanie piękna otwarta przestrzeń prowadząca do jeziora Maltańskiego. Aha! Wzdłuż ulicy Warszawskiej w planie ogólnym przewidziana jest oczywiście wysoka zabudowa z dominantą! Bo jakżeby inaczej - pisze w mediach społecznościowych miejski radny.
Na piątek planowane jest kolejne posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej Rady Miasta Poznania. To spotkanie, na którym dyskutowane będą kolejne punkty planu ogólnego miasta. Będą to tematy związane z Ostrowem Tumskim, ale też osiedlem Maltańskim oraz jego okolicą - a więc rejonem Term Maltańskich. - Wstępnie władze miasta wspominały, że plan ogólny będzie odzwierciedleniem uchwalonego w 2023 r. studium. Podczas kolejnego tygodnia prac komisji widzimy, że niekoniecznie tak jest - zaznacza Plewiński.


