Utrudnienia na wlotówce jeszcze dłużej. "To jest kpina"
Zdaniem naszego Czytelnika, w tym miejscu nic się nie dzieje, a kierowcy muszą tkwić w korkach.
Już w październiku pisaliśmy na epoznan.pl o utrudnieniach na ulicy Gdyńskiej, w rejonie Chemicznej. Ze względu na zwężenia jezdni tworzą się tam korki. Jak informował nas Zarząd Dróg Miejskich, prace prowadzi tam wykonawca, który buduje przyłącze kanalizacji deszczowej. Pojawiły się przewiązki dla kierowców. Wstępnie informowano, że do 21 listopada kierowcy będą musieli się tam liczyć z utrudnieniami.
24 listopada podawaliśmy, że prace przedłużą się do 5 grudnia. Dziś napisał do nas w tej sprawie Czytelnik, który odkrył informację na stronie ZDM o kolejnym przedłużeniu prac. Tym razem do 19 grudnia. Rzeczywiście, taka data pojawia się na mapie utrudnień drogowców. - Ciekawe ile jeszcze takich przesunięć będzie? Raz, że nie ma żadnych oficjalnych informacji, dwa, że tam naprawdę nic się nie dzieje. Często jeżdżę tam o różnych porach dnia i nikogo nie ma, a nie jest to jedynie moje spostrzeżenie - z kim nie rozmawiam, jest podobnego zdania. Do tego ta "budowa" nałożyła się na zwężenie ulicy już na terenie Koziegłów, w związku z remontem wiaduktu, co naprawdę utrudnia ruch kierowcom. Czy ktoś w ogóle planuje/nadzoruje tego typu inwestycje? Ile może trwać budowa przyłączy? Na pewno krócej, gdyby polegała na budowie, a nie jedynie na wygrodzeniu pasów ruchu i usypaniu hałdy ziemi! Moim zdaniem to kpina, co się tam dzieje, a w zasadzie nie dzieje - komentuje Czytelnik.
Przypomnijmy, że nie są to jedyne utrudnienia na Gdyńskiej. Od połowy listopada do końca lutego trwają roboty na wiadukcie kolejowym nad ulicą. Wymusiły one zmiany w organizacji ruchu - zwężenia, przewiązki i tym podobne.


