Rozczarowanie na południu regionu. Miał być bezpośredni pociąg do Berlina, nie będzie
Ostrowianie czują się oszukani.
O sprawie poinformowała prezydent Ostrowa Wielkopolskiego, Beata Klimek. - W związku z opublikowaniem przez Polskie Linie Kolejowe rozkładu jazdy na rok 2025 informuję, że pociąg IC "Uznam", kursujący z wagonami do Berlina, nie będzie zatrzymywał się na stacji Ostrów Wielkopolski - napisała w mediach społecznościowych. - Decyzja ta stoi w sprzeczności z wcześniejszymi deklaracjami Wiceministra Infrastruktury Piotra Malepszaka, który zapewniał, że Ostrów Wielkopolski zostanie uwzględniony na trasie tego połączenia. Miasto działało w oparciu o te informacje, traktując je jako wiążące i oficjalne. To rozstrzygnięcie jest dla Ostrowa Wielkopolskiego rozczarowujące, zwłaszcza że nasza stacja jest jednym z najważniejszych węzłów kolejowych w południowej Wielkopolsce. W mojej ocenie Ostrów powinien pozostać naturalnym punktem obsługi połączeń międzynarodowych. Zapewniam, że podejmiemy wszelkie możliwe działania, aby doprowadzić do zmiany tej decyzji. Będę zabiegać o to, aby głos Ostrowa był słyszany i respektowany na każdym etapie. Zwracam się także z apelem do parlamentarzystów naszego regionu o podjęcie działań i wsparcie starań zmierzających do uwzględnienia Ostrowa Wielkopolskiego na trasie pociągu IC "Uznam" - dodała.
Tymczasem mieszkańcy Kalisza będą mogli cieszyć się połączeniem z Berlinem, które zyskają od grudnia. Dla ostrowian to niezrozumiała decyzja, czują się wykluczeni.


