Wjechała w dziurę na poznańskiej ulicy, przewróciła się na rowerze. Poszukiwani świadkowie
Do zdarzenia doszło w ubiegłym roku na Gajowej na poznańskich Jeżycach.
Jak wyjaśnia nasza Czytelniczka, 27 sierpnia 2024 roku około 17:45 uległa wypadkowi w trakcie jazdy na rowerze. - Jechałam rowerem ulicą Gajową na odcinku od Zwierzynieckiej do Sienkiewicza. Niestety przewróciłam się, ponieważ koło wpadło w zagłębienie w kostce, którego nie było widać - relacjonuje. - Z naprzeciwka jechała samochodem pani, która zatrzymała się i zapytała, czy mi pomóc. Podziękowałam, ponieważ wstałam samodzielnie, nie miałam nic złamanego, jedynie otarcia. Mijał mnie jeszcze inny rowerzysta, ale nie zatrzymał się. Dojechałam rowerem do domu i wieczorem, kiedy odpuściła adrenalina, zaczęło mnie wszystko boleć. Ostatecznie skończyło się urazem barku i naprawą roweru - dodaje.
Kobieta dostała odszkodowanie z prywatnego ubezpieczenia NNW. - Uważam jednak, że zarządca drogi ponosi odpowiedzialność za stan nawierzchni, po której dopuszczony jest ruch rowerowy. W tym roku wystąpiłam do Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu, zgłaszając szkodę. Po wymianie pism okazało się, że za stan ul. Gajowej odpowiedzialne jest MPK w Poznaniu. W związku z tym zgłosiłam szkodę z polisy MPK. Niestety ubezpieczyciel, w tym przypadku PZU, odmówił wypłaty odszkodowania, uzasadniając swoją odmowę brakiem bezpośrednich świadków zdarzenia, którzy mogliby potwierdzić mój wypadek, oraz nie wezwaniem na miejsce pogotowia ratunkowego - tłumaczy.
Rowerzystka poszukuje obecnie kobiety, która zatrzymała się na Gajowej, by jej pomóc. Świadkowie mogą dzwonić pod numer 605 31 41 81.
Najpopularniejsze komentarze