Region. Porysował auto byłej sąsiadce, musiał pokryć koszty naprawy i zapłacić mandat
Do zdarzenia doszło w Pleszewie.
Policjanci z Pleszewa w połowie sierpnia zostali poinformowani przez jedną z mieszkanek, że nieznany sprawca porysował jej auto zaparkowane przy ulicy Grunwaldzkiej w tym mieście. - W trakcie czynności funkcjonariusze ustalili, że sprawca nieustalonym narzędziem porysował lakier zaparkowanego przed blokiem pojazdu marki Toyota. Właścicielka wyceniła straty na kwotę 600 złotych - wyjaśnia pleszewska policja.
Szybko okazało się, że moment uszkodzenia auta uwieczniła jedna z kamer monitoringu. Sprawca działał w nocy i myślał, że nikt go nie widzi. - Zebrany materiał dowodowy pozwolił na ustalenie mężczyzny odpowiedzialnego za to zdarzenie. Okazało się jednak, że zmienił on swoje miejsce zamieszkania. Po ustaleniu aktualnego miejsca pobytu policjanci wezwali mężczyznę do komendy - dodaje policja.
26-latkowi postawiono zarzut uszkodzenia mienia. Przyznał się do winy i zobowiązał się do zapłacenia pokrzywdzonej równowartości wyrządzonej szkody. Gdy to już uczynił, policjanci ukarali mężczyznę mandatem karnym.