Teren pod Starym Browarem był parkiem
W czwartek przed sądem zeznawała urzędniczka, która była odpowiedzialna za przygotowanie oferty przetargowej podczas sprzedaży tzw. Kulczykparku. Zadeklarowała na sali, że sprzedawana nieruchomość, według jej wiedzy, była częścią parku - podaje Radio Merkury.
Mirosława Sz. - urzędniczka, która przygotowywała dokumentację niezbędną do przeprowadzenia oferty przetargowej, zeznała, że sprzedawana część była parkiem. Wszystkie przygotowania były zgodne ze wszystkimi standardowymi procedurami. Świadek zeznała, że dopełniono wszystkich starań, aby w ofercie znalazły się informacje ważne dla osób zainteresowanych. Według jej relacji to, że teren był parkiem wynikało zarówno z przekazanych opinii przez ekspertów oraz uchwały Rady Miasta.
Sąd kontynuuje przesłuchania w sprawie prezydenta Ryszarda Grobelnego oraz czworga innych urzędników w sprawie zbyt taniej sprzedaży gruntu w centrum. Na terenie tym wybudowano Stary Browar. Według oskarżenia, teren został sprzedany jako park a powinien jako teren pod inwestycję.