Manifestacja na jednej z poznańskich ulic. "Sporo policji"
W obronie zieleni.
O sytuacji informuje nas Czytelniczka. "Ulica Pułaskiego, manifestacja i sporo policji" - pisze.
Przy ul. Pułaskiego 19 odbywa się pikieta organizowana przez Federację Anarchistyczną s. Poznań w obronie zieleni.
Jak informują organizatorzy manifestacji, Sołacz i otoczenie rzeki Bogdanki to jedne z najcenniejszych przyrodniczo obszarów w Poznaniu - część tzw. zachodniego klina zieleni, a jak wskazują od kilku lat obszar ten znajduje się pod silną presją deweloperów.
"Aktualnie na ul. Pułaskiego 19 powstał wielokondygnacyjny budynek, wyraźnie odbiegający w swoim charakterze od otaczającej zabudowy. Za wspomnianą inwestycją stoi firma Duda Development sp. z o.o. Zmienia ona charakter urbanistyczny tej części Sołacza. Powstanie tego wielokondygnacyjnego budynku jest precedensem dla podobnej zabudowy, otwierając drogę deweloperom do wznoszenia podobnych budynków na okolicznych działkach i bezpowrotnie zmieniając mikroklimat tej zielonej dzielnicy, a tym samym całego miasta Poznania. Jego wybudowanie oznacza kolejny krok ku przestrzennej i ekologicznej degradacji tego rejonu miasta, który stanowi ważny element w walce ze smogiem. Zagrożony jest m.in. okoliczny drzewostan znajdujący się w otulinie zachodniego klina zieleni, który jest w stanie oczyszczać powietrze i magazynować dwutlenek węgla"- przekazują organizatorzy.
Ponadto jak zauważają powstają tu mieszkania tylko dla najbogatszych mieszkańców naszego miasta.
"Uważamy, że Rada Miasta powinna powołać specjalną komisję, która zbada oddziaływanie lobby deweloperskiego w ratuszu i ujawni opinii publicznej realną skalę korupcji. Jest to szczególnie istotne w związku z trwającymi pracami nad uchwaleniem Planu Ogólnego Gminy, który ma zastąpić obecnie istniejące studium. Dokument ten na lata rozstrzygnie, czy Poznań będzie miastem betonowym, czy też zielonym - niestety aktualna propozycja dokumentu stawia na ten pierwszy wariant. Nie ma możliwości, aby było inaczej, skoro prace nad nim będą wykonywać urzędnicy i rajcy zarówno ci jawnie wynagradzani przez deweloperów, jak i ci opłacani "pod stołem"- dodają organizatorzy dzisiejszej manifestacji.
"Nowe dokumenty planistyczne powinny za wszelką cenę chronić unikalne z przyrodniczego i urbanistycznego punktu widzenia tereny: specyficzną zabudowę Sołacza, zachodni klin zieleni i jego otulinę oraz dolinę Bogdanki"- kończą.