W czasie pandemii zabrakło tlenu w poznańskim szpitalu tymczasowym. Są zarzuty
Usłyszał je pracownik szpitala.
30 marca 2022 roku w godzinach porannych w szpitalu tymczasowym na MTP, który został zorganizowany w trakcie pandemii koronawirusa, zabrakło tlenu dostarczanego pacjentom przez instalację tlenową. O sprawie pisaliśmy wielokrotnie. Początkowo na miejsce wezwano techników - myślano, że przez niegroźną awarię przy aparaturze dostarczającej tlen pacjentom zaczęły się uruchamiać alarmy. Szybko jednak okazało się, że żadnej awarii nie było, a powodem problemów miał być brak tlenu.
12 pacjentów w najcięższym stanie przetransportowano do innych szpitali w mieście, a na MTP pojawili się strażacy wyposażeni w butle tlenowe, którzy "ratowali sytuację". Tlen w butlach szybko jednak się kończył - zanim zamówiony transport tlenu eskortowany przez policję dotarł na teren szpitala. Ostatecznie około 11.00 w instalacji ponownie pojawił się tlen i zaczął płynąć do pacjentów.
Już wcześniej podawaliśmy na epoznan.pl, że do 12.30 feralnego dnia w szpitalu tymczasowym zmarło 6 pacjentów. Sprawą zajęła się prokuratura, a pracę natychmiast straciły dwie osoby - dyrektor ds. technicznych oraz pracownik techniczny.
Początkowo śledztwo w tej sprawie miało się zakończyć wiosną 2022 roku, ale zostało wydłużone. W piątek Prokuratura Regionalna w Poznaniu podała, że po dokonaniu analizy zgromadzonego w śledztwie materiału dowodowego, prokurator sporządził postanowienie o przedstawieniu zarzutów wobec Krzysztofa S. - pracownika Sekcji Energetycznej Działu Technicznego szpitala, odpowiedzialnego za zamówienia tlenu medycznego na potrzeby Szpitala Tymczasowego MTP oraz kontrolę ilości tlenu.
- Prokurator zarzucił podejrzanemu niedopełnienie obowiązków służbowych, związanych z brakiem działań mających na celu oszacowanie ilości tlenu niezbędnego do zabezpieczenia pacjentów w/w szpitala i narażenia tym 10 pacjentów szpitala na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w tym co do jednego z pacjentów zarzucono podejrzanemu działanie skutkujące nieumyślnym spowodowaniem śmierci tego pacjenta. Podejrzany po ogłoszeniu mu postanowienia o przedstawieniu zarzutów nie przyznał się do ich popełnienia - tłumaczy prokurator Anna Marszałek, rzecznik PR w Poznaniu. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
- Aktualnie w śledztwie wykonywane są dalsze czynności procesowe, mające na celu ustalenie wszystkich okoliczności związanych ze śmiercią pozostałych 7 pacjentów Szpitala Tymczasowego oraz wpływem braku tlenu medycznego na zdrowie innych pacjentów szpitala. Okres śledztwa został przedłużony do dnia 30 września 2025 roku - kończy.