Korek na zachodniej obwodnicy Poznania
Przez przygotowania do remontu nawierzchni.
Kierowcy jadący w stronę A2 stoją na trasie S11 już przed zjazdem na Napachanie. Korek ciągnie się niemal do węzła Tarnowo Podgórne. Utrudnienia związane są z pracami drogowców przygotowującymi kolejną przewiązkę na trasie. To przygotowania do remontu nawierzchni, który ma ruszyć 30 czerwca.
W trakcie wprowadzania zmian związanych z przewiązkami, ruch na S11 odbywa się tylko po jednym pasie ruchu. W miejscu, w którym pracują drogowcy, dopuszczalna prędkość została ograniczona do 80 km/h.
- Remont całej trasy został podzielony na etapy. Planujemy, że każdy z nich będzie trwał około trzy tygodnie. Terminy realizacji uzależnione są od warunków atmosferycznych. Ze względów organizacyjnych i technologicznych wykonawca w pierwszej kolejności będzie prowadził prace na jezdni wschodniej (w kierunku Piły), a następnie na jezdni zachodniej (w kierunku Wrocławia) - wyjaśnia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Przypomnijmy, że nową nawierzchnię zyska odcinek od węzła Tarnowo Podgórne do węzła Poznań Zachód. To około 14 km. Prace potrwają do września. Koszt inwestycji to blisko 30 mln złotych.