Policjanci zauważyli, że kierowca w trakcie jazdy nie miał zapiętych pasów. Skończyło się aresztem
Zaczęło się od poniedziałkowej kontroli w rejonie ulicy Chwaliszewo w Poznaniu.
Uwagę policjantów z drogówki zwrócił mężczyzna kierujący Hondą, który w trakcie jazdy nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. - Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli. Wykroczenie popełnione przez kierującego i jego pasażera stało się początkiem znacznie poważniejszych kłopotów - wyjaśnia mł. asp. Anna Klój z poznańskiej Policji.
Jak szybko się okazało, brak zapiętych pasów był najmniejszym problemem 34-latka. - Samochód, którym poruszał się mężczyzna, był w opłakanym stanie technicznym, nie posiadał aktualnych badań i nie był ubezpieczony. Po sprawdzeniu w systemie informatycznym mundurowi ustalili także, że 34-letni kierujący nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. To jeszcze nie koniec. Okazało się również, że jest to osoba poszukiwana przez policjantów z Komisariatu Policji Poznań Jeżyce do odbycia kary pozbawienia wolności za wcześniej popełnione występki wobec prawa, m.in. groźby oraz liczne wykroczenia w ruchu drogowym - dodaje.
Ukraińca zatrzymano i trafił do aresztu. Zatrzymano dowód rejestracyjny jego auta, poinformowano Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny o braku obowiązkowego ubezpieczenia, a mężczyznę ukarano mandatami. - Samochód obywatela Ukrainy został zabezpieczony na policyjnym parkingu. Sprawa kierowania bez wymaganych uprawnień zostanie przekazana do sądu. 34-latkowi grozi wysoka grzywna, a także orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów. Po czynnościach przeprowadzonych przez policjantów z Komisariatu Policji Poznań Jeżyce mężczyzna został doprowadzony do Aresztu Śledczego, skąd trafi do wyznaczonego zakładu karnego - kończy.