Od grudnia w Wielkopolsce powinno być łatwiej wybudować farmę wiatrową lub zamontować baterię słoneczną. Pomoże w tym Wielkopolska Agencja Zarządzania Energią. Zajmie się ona między innymi pomocą w pozyskiwaniu pieniędzy z UE na inwestycje w energię odnawialną. Na jej utworzenie samorząd województwa otrzymał z Brukseli ćwierć miliona euro.
Do Wielkopolskiej Agencji Zarządzania Energią będą się mogły zgłaszać samorządy i przedsiębiorcy. Nowa instytucja będzie im pomagać w opracowywaniu wniosków unijnych. W każdej gminie i powiecie urzędować będzie specjalny doradca w dziedzinie energii. Wcześniej inwestujące w energię osoby prywatne i urzędnicy musieli zasięgać rady prywatnych firm doradczych albo ryzykować błędne wypełnienie wniosku o dofinansowanie. Eksperci z agencji będą doradzać, czy dana inwestycja w energię odnawialną się opłaci. Dobiorą też parametry urządzeń i powiedzą, z jakich źródeł unijnych można sfinansować inwestycję. Spółka Wielkopolska Agencja Zarządzania Energią stawia sobie również cel promocji zielonej energii ze źródeł odnawialnych. Na działanie spółki województwo dostało z Unii Europejskiej ćwierć miliona euro. Szefem Wielkopolskiej Agencji Zarządzania Energią został Józef Lewanfdowski. O unijne pieniądze na podobny cel z Programu Inteligentna Energia dla Europy starało się sześć województw. Udało się to jedynie Wielkopolsce i Mazowszu. Podobna instytucja energetyczna działa już na Podkarpaciu.