Niebezpieczny pościg policyjny w regionie. Policjanci szybko złapali uciekiniera, przez którego rozbili radiowóz
Wracamy do sprawy pościgu policyjnego na leśnym odcinku drogi w Masanowie (powiat ostrowski).
Okazało się, że kierowca Mercedesa nie zatrzymał się do rutynowej kontroli policyjnej ze względu na to, że prowadził pojazd pod wpływem alkoholu. Dziennikarzom portalu ostrow24.tv udało się dotrzeć do informacji, że policjanci złapali kierowcę już godzinę po zakończonym pościgu.
- Mając dane właściciela pojazdu, ruszyli do działania. Już po godzinie podejrzany został zatrzymany. 44-letni mieszkaniec jednej z okolicznych wsi trafił pod eskortą na komendę policji, gdzie czekało go wytrzeźwienie - podaje ostrowski portal.
Mężczyznę przesłuchano i postawiono mu zarzuty za jazdę pod wpływem alkoholu oraz za niezatrzymanie się do kontroli policyjnej. Sprawa trafi do sądu.
Przypomnijmy, w poniedziałek na epoznan.pl informowaliśmy o niebezpiecznym pościgu policyjnym. Kierowca Mercedesa uciekał przed radiowozem policyjnym, nagle skręcił w lewo, a policjanci uderzyli radiowozem w drzewo. Na szczęście funkcjonariusze wyszli cało z samochodu.