Seryjny podpalacz grasował w regionie. Zgubił go alkohol
Do podpaleń dochodziło w marcu na terenie osiedla Jadwiżyn w Pile.
- Już od początku wiele wskazywało, że zdarzenia te to nie zwykłe zbiegi okoliczności. Właśnie dlatego mundurowi rozpoczęli poszukiwania prawdopodobnego podpalacza - wyjaśnia mł. asp. Magdalena Mróz z pilskiej Policji.
W poniedziałek ogień pojawił się na terenie zielonym przy ulicy Śniadeckich. Policjanci szybko pojawili się na miejscu podejrzewając, że to kolejny wybryk podpalacza. Zaczęli przeszukiwać teren. - Efektem ich pracy było zatrzymanie 38-latka, który był kompletnie pijany, a w kieszeni ukrywał zapalniczkę. Przeprowadzone badanie wykazało obecność w jego organizmie ponad 2 promili alkoholu - dodaje.
Po wytrzeźwieniu mężczyzna przyznał się do sześciu podpaleń na terenie miasta. Za swoje czyny stanie przed sądem. - Zatrzymanie tego seryjnego podpalacza jest nie tylko zasługą służb mundurowych, ale również mieszkańców, którzy niezwłocznie informowali o zauważonych pożarach. To właśnie dzięki ich szybkim i stanowczym reakcjom 38-latek poniesie odpowiedzialność za swoje nieprzemyślane zachowania.