Motocykliści wyruszyli na trasy. Jest pierwsza ofiara, są ranni i zatrzymani

Start sezonu na motocykl w Wielkopolsce nie należy do spokojnych.
Pierwsze ciepłe dni w tym roku sprawiły, że motocykliści licznie wyruszyli na trasy. Niestety jeden z nich weekendową przejażdżkę zakończył tragicznie. 29-latek zginął w powiecie grodziskim w niedzielę około południa. Policjanci wstępnie ustalili, że przyczyną wypadku było niedostosowanie prędkości do warunków na drodze - mężczyzna wjechał w drzewo.
Do poważnego wypadku doszło też w powiecie kaliskim. - Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierowca fiata nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu jednośladem mężczyźnie. Motocyklista został przewieziony do szpitala. W trosce o życie i zdrowie apelujemy do kierowców samochodów oraz fanów "dwóch kółek", o wzajemny szacunek, rozwagę i bezpieczną jazdę - apelują mundurowi.
Już w poniedziałek rano pisaliśmy o wypadku z udziałem motocyklisty i sarny w powiecie gostyńskim. Mężczyzna w poważnym stanie przebywa w szpitalu (TUTAJ).
Choć nie można generalizować, część motocyklistów zdecydowanie przesadza z prędkością. Jednego z nich zatrzymano w weekend w powiecie obornickim. - 39-letni mężczyzna kierujący motocyklem marki Yamaha został zatrzymany przez obornicką drogówkę w miejscowości Kiszewo. Pomiar prędkości wskazał u niego 111 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h. Jego uprawnienia do kierowania zostały zatrzymane. Wobec kierowcy został sporządzony wniosek do Sądu o ukaranie - podaje obornicka Policja.
Apelujemy o rozsądek na trasach. Nie tylko do motocyklistów, ale do wszystkich użytkowników dróg.