"Co za fleja zostawiła taką gemelę"? Znowu chodnik zawalony gabarytami

Mieszkanka Wildy była zdziwiona, gdy jej oczom ukazał się widok zastawionego niemal całego chodnika.
Jak twierdzi, bardzo rzadko udziela się w kwestiach społecznych w Internecie, ale to, co zobaczyła mocno ją poruszyło.
- Sąsiedzi! Zazwyczaj moje poczucie odpowiedzialności obywatelskiej pozostaje uśpione, ewentualnie ogranicza się do marudzenia pod nosem, jednak w tym przypadku obudził się we mnie demon i pyta: co za fleja i bamber zostawiła taką gemelę? Taki widok, to serio przesada i przegięcie pały na wszystkich płaszczyznach, nawet jak na wildeckie standardy. Czy ktoś z was był świadkiem wynoszenia tych mebli lub podejrzewa, o której godzinie mogło się to wydarzyć? - zwróciła się zniesmaczona mieszkanka Wildy.
Pisaliśmy już wielokrotnie na epoznan.pl o łamaniu zasad pozbywania się elementów gabarytowych. Tak było również w przypadku Łazarza, gdzie mieszkaniec również apelował do sąsiadów, którzy zrobili z chodnika gratowisko, o czym informowaliśmy tutaj.
Miasto Poznań nieustannie przypomina, że gabaryty wystawiać należy tylko w wybranym dniu - Podobnie jak w przypadku innych odpadów, także i w odniesieniu do wystawkowych obowiązuje kilka zasad. Jedną z istotniejszych jest to, by pozbywać się ich w dniu odbioru. Najlepiej zrobić to rano do godziny 6:00, tuż przed przyjazdem samochodu firmy realizującej usługę w danym sektorze. Odpady wystawiane na wiele dni przed terminem ustalonym w harmonogramie mogą przysporzyć właścicielowi posesji kłopotów. Należy pamiętać, że nieporządek na posesji może skończyć się interwencją straży miejskiej. Ponadto niektóre z wystawionych odpadów nie powinny być poddawane działaniom czynników atmosferycznych (zużyty sprzęt RTV czy AGD), tak by w jak największym stopniu można było poddać je recyklingowi - informuje Miasto Poznań.
Najpopularniejsze komentarze