Ekstremalnie niebezpieczna podróż. Jechali na zewnątrz szynobusu

Na Junikowie.
Niebezpieczną sytuację w Poznaniu zauważył nasz Czytelnik. "Poznań Junikowo, ok. godz. 16:50 - cztery lub pięć osób na tyle szynobusu" - pisze. Dodaje, że nie zgłosił sytuacji służbom.
Warto wspomnieć, że nie jest to pierwsza taka sytuacja. Choć to ekstremalnie niebezpieczne, wciąż znajdują się osoby poszukujące takich "wrażeń". Już wielokrotnie na naszych łamach pisaliśmy o podobnych zdarzeniach. Problem dotyczy nie tylko pociągów, ale także tramwajów.
Ze względu na powtarzające się tego rodzaju skrajnie ryzykowne "zabawy" MPK Poznań niedawno zaapelowało w mediach społecznościowych, aby nie przemieszczać się w ten sposób, ponieważ może to prowadzić do tragedii.
"Jazda na zewnątrz tramwaju to śmiertelnie niebezpieczna rozrywka. Osunięcie się ze zderzaka, upadek na torowisko, uderzenie głową w szynę - to wszystko może skończyć się tragedią. Należy także pamiętać, że osoby podróżujące w ten sposób mogą ucierpieć w razie kolizji tramwaju z innym uczestnikiem ruchu" - apelowało MPK.
Takie zachowanie to nie tylko śmiertelne zagrożenie, ale także ryzyko otrzymania mandatu. Niedawno przekonał się o tym 28-latek podróżujący na sprzęgu zaczepowym na końcu składu pociągu na trasie kolejowej między Kościanem a Czempiniem. Pojazd został zatrzymany. Wezwano policję, a mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
Najpopularniejsze komentarze