Niespełna 6 stopni w punkcie usługowym w Poznaniu. "Żal mi tych dziewczyn"

Napisał do nas Czytelnik.
- W pralni chemicznej Nata na ulicy Jana Brzechwy pracownicy mają temperaturę w środku niecałe 6 stopni. Jestem klientem tej pralni, ale żal mi tych dziewczyn. Jaka musi być temperatura wewnątrz, żeby pracownik mógł pracować - napisał do nas Czytelnik epoznan.pl. Na potwierdzenie przesłał zdjęcie termometru.
Skontaktowaliśmy się z pralnią. Na pytanie o niską temperaturę po kilku godzinach otrzymaliśmy odpowiedź, że doszło do "chwilowej awarii. Na szczęście już po problemie".
Minimalną temperaturę w miejscu pracy określa rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 1997 roku. Określono w nim, że "temperatura w pomieszczeniach pracy powinna odpowiadać rodzajowi wykonywanej pracy i być nie niższa niż 18 stopni w przypadku lekkich prac fizycznych bądź pracy biurowej i 14 stopni w pozostałych przypadkach".
Najpopularniejsze komentarze