Miał sprawdzić domofon. 88-latce zginęło z mieszkania 36 000 złotych
Sprawę wyjaśnia policja.
O sytuacji informują policjanci z Ostrowa Wielkopolskiego. 17 stycznia, około godziny 13:30 do mieszkania seniorki zapukał mężczyzna w wieku około 40 lat.
"Oszust podał się za pracownika firmy energetycznej i poinformował pokrzywdzoną o konieczności naprawy domofonu i sprawdzenia napięcia prądu w mieszkaniu. Zapytał jednocześnie, czy kobieta będzie miała możliwość rozmienienia pieniędzy" - informuje podkom. Małgorzata Michaś, oficer prasowy policji w Ostrowie Wielkopolskim.
"Nic niepodejrzewająca 88-latka sięgnęła po teczki, w których przechowywała pieniądze. Wówczas mężczyzna stwierdził, że rozmieni je w innym miejscu. Po chwili opuścił mieszkanie. Gdy seniorka zorientowała się, że z mieszkania zniknęły teczki z pieniędzmi o łącznej kwocie 36 tysięcy złotych, powiadomiła policję" - dodaje.
Policjanci apelują o rozwagę i nie wpuszczanie do domu wszystkich, którzy zapukają do naszych drzwi.