Śmierć uczestniczki Top Model: jak zginęła? Są nowe informacje
Wracamy do sprawy.
Już w poniedziałek informowaliśmy na epoznan.pl o umorzeniu sprawy śmierci Pauliny L. oraz jej męża. Jak podał Głos Wielkopolski, w ciele kobiety znaleziono pocisk, ale stan zwłok nie pozwalał na ocenienie obrażeń zewnętrznych. Wiadomo na pewno, że kobieta była pod wpływem narkotyków. Specjaliści mieli nie móc jednoznacznie wskazać, czy to pocisk czy przedawkowanie narkotyków zabiły Paulinę L. Jej mąż, znany w przestępczym świecie, miał natomiast umrzeć w wyniku przedawkowania narkotyków.
Do sprawy wraca w środę Gazeta Wyborcza. Jak ustalił dziennik w rozmowie z prokuraturą, prawdopodobnie małżeństwo wspólnie zażyło narkotyki, a następnie mężczyzna oddał w kierunku żony dwa strzały. Niewielkie pociski znaleziono w tylnej części szyi. Wykryto je dopiero za pomocą rentgena. Mimo znalezienia pocisków nie ma pewności, że to właśnie strzały z rewolweru zabiły kobietę. Mogły to być narkotyki, co potwierdza wcześniejsze informacje Głosu Wielkopolskiego.
Nie udało się odtworzyć ostatnich chwil z życia pary. Nie wiadomo, czy kobieta sama przyjęła narkotyki, czy została do tego zmuszona. Z relacji świadków wynika, że między małżonkami nie działo się dobrze - miało dochodzić do kłótni i awantur. Kobieta miała się bać męża.
Przypomnijmy, że ciała pary znaleziono na początku września w domu w Będlewie pod Stęszewem. Z relacji naszego Czytelnika wynikało, że podczas awantury domowej mężczyzna zastrzelił swoją partnerkę, a następnie popełnił samobójstwo. Na miejscu znaleziono rewolwer, dom był zamknięty od środka. Ciała, gdy zostały odnalezione przez policjantów, były w stanie rozkładu.