Są w sporze zbiorowym z pracodawcą, zapowiadają ogólnopolski protest
W Gnieźnie.
Już na początku października pisaliśmy na epoznan.pl o sporze zbiorowym w firmie Jeremias działającej na terenie Gniezna. Z oświadczenia związkowców wynika, że wśród żądań jest podwyżka 800 złotych dla każdego pracownika, 30-minutowa przerwa w trakcie pracy, a także miesięcy okres rozliczeniowy. Chcą też, by przywrócono wskaźniki efektywności i premii sprzed 1 sierpnia ubiegłego roku.
Teraz zapowiedziano ogólnopolski protest Inicjatywy Pracowniczej, który ma się odbyć w sobotę przed fabryką Jeremias. - Związek Inicjatywa Pracownicza jest pod atakiem szefów reprezentowanych przez globalny koncernu prawny Littler, znany w USA ze zwalczania związków zawodowych. Kolejne spółki płacą krocie, żeby paraliżować porozumienie na rzecz lepszych warunków - informuje Inicjatywa Pracownicza. I dodaje, że Jeremias zdecydował się na zatrudnienie właśnie tej kancelarii.
W fabryce pracuje około 400 osób, z których około 150 należy do związku zawodowego. - Firma odrzuca nasze żądania. W zamian, dyrekcja opłaciła koncern prawny Littler, aby sparaliżować szansę na porozumienie i realną poprawę warunków. Z pomocą Littlera, szefostwo żąda by związek podpisał drakońskie umowy o zachowaniu poufności zawierające skandaliczne warunki. Próbuje nałożyć karę w wysokości 25 tysięcy złotych "za każdy przypadek naruszenia lub nienależytego wykonania zobowiązania" polegającego na absolutnym zakazie przekazywania jakichkolwiek informacji (w tym regulaminów pracy, wynagradzania, itp), w ramach codziennej działalności związkowej na okres 4 lat - podają związkowcy. Zaznaczają, że pracownicy gnieźnieńskiej fabryki walczą nie tylko o siebie, ale też o cały związek zawodowy Inicjatywa Pracownicza.
Najpopularniejsze komentarze