Niepokojące doniesienia z rejonu ścieżki Strzeszynek - Rusałka. Oznaczono drzewa, będzie wycinka
Ma być przeprowadzana na prywatnym terenie.
To kolejna odsłona afery z grodzeniem popularnej trasy pieszo-rowerowej przez właściciela prywatnego terenu. Na oznakowane drzewa przy ścieżce uwagę zwrócił nasz Czytelnik. - Dziwne prace wycinkowe na dukcie na Strzeszynie. Proszę o interwencję i wyjaśnienie sprawy - napisał.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Urzędem Miasta i jak się okazuje, właściciel terenu może wyciąć kilka drzew. - Tablice pojawiły się na terenie lasu prywatnego, znajdującego się na działce ewidencyjnej 12 (arkusz mapy 13, obręb Strzeszyn). Zgodnie z zapisami uproszczonego planu urządzenia, sporządzonego na lata 2017-2026, dla wydzielenia leśnego "1i" znajdującego się na tym terenie, zadania w zakresie gospodarki leśnej obejmują działania przedrębne - trzebież późną, w ramach której możliwe jest do pozyskania 52 m3 drewna - tłumaczy Izabela Dutkowiak, zastępczyni dyrektora Wydziału Klimatu i Środowiska UM.
- W ramach obowiązującego dla tego lasu Uproszczonego Planu Urządzenia Lasu (od 2017 roku) właściciel lasu nie wykonywał na tym terenie wycinki drzew, w związku z czym nadal może pozyskać 52 m3 drewna - dodaje. - Liczba drzew wyznaczonych do wycinki (12 drzew, stan na 2 października), ze względu na swoją wielkość mieści się w ramach ilości planowanego do pozyskania drewna. Ostateczną jego ilość będzie można zinwentaryzować dopiero po wycince drzew oraz po ułożeniu drewna w stosy, co jeszcze nie nastąpiło.
Jak zapewnia magistrat, teren jest monitorowany przez leśniczego, a 2 października odbyły się już trzecie oględziny w terenie przeprowadzone przez pracowników Wydziału Klimatu i Środowiska oraz leśniczego Zakładu Lasów Poznańskich.
Najpopularniejsze komentarze