Sterta odpadów motoryzacyjnych w środku lasu
Poszukiwany sprawca zaśmiecenia.
O sytuacji poinformowali leśnicy z Nadleśnictwa Oborniki. - Poranek. Miasto pomału budzi się do życia. Dzieci jeszcze śpią, korzystając z wakacyjnego czasu. Ktoś zaspany przyrządza sobie śniadanie, ktoś inny być może już w biegu dopija ostatni łyk kawy, chwyta klucze i wychodzi z mieszkania do pracy. Tymczasem w lesie słychać delikatny szum tańczących na wietrze liści, ptasie trele coraz głośniej informują wszystkich naokoło, że wstał nowy dzień... Ptasi koncert przerywa nagły ryk silnika. Auto parkuje na leśnej ścieżce. Ktoś w kapturze na głowie wysiada z samochodu, pospiesznie rozglądając się dookoła, po czym... zbiorniki po paliwie, lampy i inne elementy samochodów lądują na drodze. Hałas odjeżdżającego auta podrywa ptaki do lotu, a chmura kurzu informuje, że niechciany gość odjechał... - opisują.
Górę opadów znaleziono w lesie w miejscowości Obrowo, blisko Obrzycka. - Chyba nie musimy mówić, jakie słowa cisną się nam na usta. Jeśli ktokolwiek z Państwa coś widział, lub posiada informacje, które mogłyby pomóc w ujęciu sprawcy, bardzo prosimy o kontakt z naszym nadleśnictwem pod numerem telefonu 61 297 13 02. Nie bądźmy obojętni! - dodają.