Co z sekundnikami przy sygnalizatorach na Kaponierze? Jest odpowiedź drogowców
O montaż sekundników zabiegało stowarzyszenie Wspólnie dla zmiany.
Wiadomo już, co o tym pomyśle myśli ZDM. Jak drogowcy wyjaśniają w Głosie Wielkopolskim, w Poznaniu montaż takich liczników jest niemożliwy ze względu na fakt, że sygnalizacje w mieście pracują w systemie akomodacyjnym. Co to znaczy? Sterowniki świateł wykrywają ile aut jest na jezdni i na tej podstawie dobierany jest czas nadawania konkretnych sygnałów świetlnych na konkretnych wlotach skrzyżowań. Tymczasem liczniki można montować jedynie przy sygnalizacjach stałoczasowych, których w Poznaniu nie ma.
Gazeta przypomina też, że kilka lat temu przeprowadzono badania pod kątem bezpieczeństwa przy stosowaniu takich liczników i okazało się, że na przykład w Grudziądzu po montażu liczników niemal dwukrotnie częściej niż przed ich montażem przejeżdżano na czerwonym licząc, że uda się kierowcy zdążyć przed zmianą świateł.
Przypomnijmy, że 15 lipca na rondzie Kaponiera w Poznaniu uruchomiono system kamer rejestrujących przejazd kierowców na czerwonym świetle. W Poznaniu to nowość, choć taki sam system działa od lat w Komornikach, na skrzyżowaniu Poznańskiej i Daimlera. Tuż po uruchomieniu poznańskiego systemu stowarzyszenie Wspólnie dla Zmiany wystąpiło do Zarządu Dróg Miejskich z wnioskiem o montaż liczników czasu w tych miejscach. Stowarzyszenie wskazywało, że montaż poprawi bezpieczeństwo i efektywność zarządzania ruchem w tych lokalizacjach.
Najpopularniejsze komentarze