Zryte trawniki na osiedlu. To nie dziki, to ptaki!
Trawniki wyglądające jak po spotkaniu z dzikami można znaleźć m.in. na poznańskim Chartowie.
Mniej więcej 2 tygodnie temu mieszkańców osiedla przy ulicy Byka w Poznaniu zainteresował widok zniszczonych osiedlowych trawników. - Wyglądają tak, jakby przeszło tędy stado dzików - relacjonuje mieszkaniec. Najpierw zniszczone były trawniki w jednym miejscu, w ciągu kolejnych dni takie same "rozrycia" można już było zobaczyć w kilku lokalizacjach. - Jak się okazuje to nie dziki, a ptaki - dodaje.
Wieczorami, gdy robi się ciemniej i nieco chłodniej, na osiedlu można zobaczyć sceny jak z filmu "Ptaki" Hitchcocka. Ptaki najpierw siadają na dachach w pobliżu, a następnie grupami lądują na trawnikach i zaczynają je "przekopywać" ostrymi dziobami. A między nimi biegają dzieci bawiące się na osiedlowym placu zabaw.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Uniwersytetem Przyrodniczym w Poznaniu. Profesor dr hab. Piotr Tryjanowski wyjaśnia, że takie zachowanie ptaków wynika z suszy. - Ptaki w poszukiwaniu pędraków muszą głęboko kopać dziobem do wilgotnej części gleby - zauważa. Na osiedlu zaobserwowano głównie spore wrony siwe, ale według profesora, robi tak wiele krukowatych. - Tydzień temu koło Galerii Pestka w ten sposób trawnik obrabiały kawki, gawrony i wrony właśnie - dodaje. Przy okazji specjalista zaznacza, że te ptaki nie atakują ludzi. - Gorzej gdyby to były duże mewy. Ostatnio są w Poznaniu coraz liczniejsze - kończy.
Najpopularniejsze komentarze