Pseudokibice Legii Warszawa napadli na nastoletnich kibiców Lecha Poznań i zabrali im szaliki
W Swarzędzu.
Do zdarzenia doszło 12 maja, po meczu Lech Poznań - Legia Warszawa. Jak zaznacza policja, mecz przebiegł bez większych incydentów, a po nim kibice drużyny z Warszawy wsiedli do podstawionych pociągów i ruszyli do domu. - Część kibiców wracała do stolicy prywatnymi samochodami. W Swarzędzu spotkali kilku nastolatków, kibiców Lecha Poznań, którzy również wracali po meczu do domów - wyjaśnia Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji.
Legioniści, którzy mieli m.in. szaliki w barwach MKS Radymno, zaatakowali nastolatków - kibiców Lecha Poznań. Zażądali od nich wydania klubowych szalików i koszulek. - Doprowadzili ich do stanu bezbronności, zabrali przedmioty i wrócili do pociągu. Mieszkańcy Swarzędza zgłosili się na komendę i opowiedzieli o wszystkim policjantom - dodaje.
M.in. dzięki nagraniom z kamer monitoringu udało się policjantom zidentyfikować 2 osoby, które miały brać udział w rozboju. - 22 maja wspólnie z policjantami z Komendy Stołecznej Policji zatrzymali w Warszawie 2 mężczyzn. Jeden z nich to dobrze znany policjantom bojówkarz stołecznej drużyny. Był już zatrzymywany za zakłócanie imprezy masowej, kradzież rozbójniczą, bójkę i pobicie. Obaj usłyszeli zarzut rozboju. Zostali objęci policyjnym dozorem. Za to przestępstwo grozi im do 15 lat więzienia - kończy.
Najpopularniejsze komentarze