Rozbito grupę oszukującą "na wnuczka". Działali nie tylko w Polsce
Sprawą zajmowali się policjanci z KWP w Poznaniu.
We wrześniu ubiegłego roku do dwóch mieszkańców Poznania zadzwonili oszuści z informacją, że "ochronią" ich pieniądze oraz nakłonili ich do przekazania w sumie blisko 50 tysięcy złotych. Informacja o oszustwie dotarła do policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
- Efektem ich pracy było przekazanie zdobytych informacji niemieckim policjantom. Z ustaleń wynikało, że 3 osoby przebywają w Niemczech i tam biorą udział w kolejnych oszustwach. 31 października ubiegłego roku zostali zatrzymani na terenie Niemiec, niedługo po tym jak odebrali od oszukanej osoby 25 tys. euro - wyjaśnia Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji.
Na tym sprawa się jednak nie skończyła. - 25 marca bieżącego roku policjanci zatrzymali kolejne 2 osoby, które miały przy sobie blisko 36 tys. złotych odebrane kolejnej oszukanej osobie. Do zatrzymania doszło w pociągu podczas powrotu z "akcji". Obecnie tym wątkiem zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Świnoujściu - dodaje.
23 kwietnia przeprowadzono kolejne zatrzymania. Miały miejsce we Wrocławiu, Warszawie i Gdańsku. Łącznie zatrzymano 15 osób. - Wśród zatrzymanych były zarówno osoby, które odbierały pieniądze ale także, kurierzy oraz osoby odpowiedzialne za planowanie tych przestępstw. Policjanci podczas przeszukań zabezpieczyli telefony komórkowe, karty sim i karty bankomatowe oraz różnego rodzaju narkotyki.
Oszuści działali nie tylko metodą "na wnuczka", ale też "na policjanta" czy "na adwokata". - Podczas rozmowy zawsze wywierali presję czasu na rozmówcę i przekonywali go do przekazania pieniędzy obcej osobie, zostawieniu ich w wyznaczonym miejscu, a nawet wyrzuceniu przez okno.
Wszystkim postawiono zarzuty oszustwa, a część z nich dodatkowo będzie odpowiadać za udział w zorganizowanej grupie przestępczej. 7 osób trafiło tymczasowo do aresztu. Za popełnione przestępstwa grozi do 8 lat więzienia.
Najpopularniejsze komentarze