Grupa nastolatków spowodowała straty w lubońskiej kawiarni. Odpracują je na miejscu
O sprawie poinformował właściciel kawiarni w mediach społecznościowych.
Adrian Mieszała w Poznaniu znany jest jako właściciel kawiarni Kociak przy ulicy Święty Marcin. Ale wraz z tatą prowadzi też kawiarnię w Luboniu - to Studio 44. I właśnie to ta kawiarnia padła w weekend ofiarą młodocianych wandali.
Jak relacjonował na FB Mieszała, grupa nastolatków przechodząc obok kawiarni już po jej zamknięciu, uszkodziła potykacz reklamowy stojący przed lokalem. Właściciel oszacował straty na blisko 900 złotych, ale nie poinformował policji. W zamian umieścił na FB zdjęcie, na którym widać grupę nastolatków. Zaapelował do nich o to, by sami się do niego zgłosili. Jak przyznał w rozmowie z Głosem Wielkopolskim Mieszała, odzew mieszkańców Lubonia go zaskoczył - dostał dziesiątki wiadomości z informacjami na temat osób widocznych na zdjęciu. W końcu zgłosili się do niego sami zainteresowani oraz ich rodzice.
W poniedziałek właściciel kawiarni spotkał się z nastolatkami i ich opiekunami. - Wstawili się wszyscy. Strata wyniosła 870 zł. Pomyślałem, że jaka to dla nich kara, kiedy rodzice pokryją koszty za nich? Chyba żadna. Dałem propozycję i bez mrugnięcia wszyscy postanowili, że przyjdą w niedzielę z samego rana. Będą zamiatać, myć okna, sadzić kwiaty w nowym ogródku i grabić liście. Łącznie odrobić muszą zgodnie ze stawką minimalną prawie 32h, a jest ich siódemka. Liczę, że dotrzymają słowa, "odrobią" i coś wyniosą z tej sytuacji. A Wam dziękuję za naprawdę super postawę społeczeństwa i jedności w naszym mieście - napisał na Facebooku.
Najpopularniejsze komentarze