WIOŚ skontrolował luboński zakład produkujący nawozy. Wykryto nieprawidłowości
Chodzi o firmę Luvena.
W tej sprawie napisała do nas Czytelniczka. - Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Poznaniu na wniosek zaniepokojonych mieszkańców wsi Czapury oraz Radnych Rady Miejskiej Gminy Mosina, przeprowadził w dniu 27.02.2024r kontrolę i pomiary emisji gazów i pyłów emitowanych z zakładu Luvena S.A. w Luboniu. Wyniki kontroli są zatrważające, Centralne Laboratorium Badawcze stwierdziło przekroczenie warunków decyzji marszałka Województwa Wielkopolskiego wydanej Przedsiębiorstwu w zakresie dopuszczalnego poziomu emisji pyłu ogółem oraz dwutlenku siarki - pisze Czytelniczka. I dodaje, że od pewnego czasu na nr 112 wpływając zgłoszenia od mieszkańców okolicznych miejscowości o "wyczuwalnych śmierdzących odorach drażniących oczy i gardło dolatujących z kominów Luveny".
Na epoznan.pl w styczniu informowaliśmy o interwencji służb w Czapurach w związku z domniemanym wyczuwalnym odorem właśnie z zakładu Luvena. Strażacy na miejscu nie wykryli zagrożenia, choć przyznali, że wcześniej dostawali już sygnały o nieprzyjemnych zapachach.
Skontaktowaliśmy się z WIOŚ. Rzeczywiście inspektorzy przeprowadzili kontrolę w zakładzie Luvena w Luboniu. Jak przyznaje Inspektorat, w zakładzie produkowane są nawozy, a także impregnaty do drewna i tkanin. - Substancjami mogącymi powodować uciążliwość zapachową są fluor, chlor i amoniak. W pozwoleniu określono dopuszczalną wielkość emisji tych substancji - wyjaśnia Małgorzata Koziarska, zastępca Wielkopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska. Zakład dwa razy w roku musi przeprowadzać pomiar emisji chloru i fluoru, a wyniki przekazuje do marszałka i WIOŚ. - Pomiary wskazywały na dotrzymanie warunków określonych w pozwoleniu zintegrowanym - dodaje.
WIOŚ zwrócił się do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska Centralnego Laboratorium Badawczego w Poznaniu o wykonanie pomiarów emisji gazów i pyłów. GIOŚ zdecydował się na przeprowadzenie badań w zakresie pyłu ogółem, SO2, NO2 i CO. - W pozostałym zakresie, na który CLB nie posiada akredytacji, wykonanie pomiarów emisji gazów do powietrza zostanie zlecone laboratorium zewnętrznemu w 2024 roku, gdy dostępne będą środki na ich realizację - zaznacza Koziarska.
Badanie przeprowadzono 27 lutego. Jak się okazało, stwierdzono przekroczenie warunków decyzji marszałka w zakresie dopuszczalnego poziomu emisji pyłu ogółem oraz dwutlenku siarki. - Pełnomocnik spółki w związku ze stwierdzonym naruszeniem został ukarany mandatem karnym. Prezes spółki został zobowiązany do usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości oraz do poinformowania WIOŚ w Poznaniu o podjętych działaniach - dodaje. Równocześnie wszczęto postępowanie administracyjne w sprawie ustalenia kary biegnącej w sprawie nieprzestrzegania warunków decyzji w zakresie emisji do powietrza.
- Na terenie zakładu wprowadzane są do powietrza substancje, które mogą być wyczuwalne, a przez to uciążliwe dla mieszkańców. Dla uciążliwości zapachowych nie ma uregulowań prawnych pozwalających określić skalę tej uciążliwości. W związku z tym możemy odnieść się jedynie do substancji określonych w posiadanej przez spółkę decyzji, gdyż odory w dalszym ciągu nie są w Polsce normowane - mówi Koziarska.
O sprawie poinformowano marszałka, który może podjąć kroki zgodnie z jego kompetencjami.