Poszukiwana rodzina zastępcza dla dwóch braci. Dzieci od stycznia mieszkają w... poznańskim szpitalu
Rodziny, która zajmie się rodzeństwem, szuka poznański MOPR.
- Szukamy rodziny dla dwóch słodziaków - Mateusza i Miłosza (imiona zostały zmienione - przyp.red.). Wypełnią Wasz dom radością. Nuda Wam nie grozi, a dzieciaki potrafią odwzajemnić dobroć - piszą pracownicy poznańskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie na Facebooku.
Jak opisują, Starszy z chłopców ma 2 lata i 7 miesięcy, a młodszy nieco ponad rok. Starszy z chłopców rozwija się prawidłowo, ale nie nauczył się jeszcze mówić. Chłopcy są na diecie bezmlecznej. Młodszy potrafi siedzieć, potrafi też stanąć z pomocą dorosłego. Dzieci pochodzą z domu, w którym nie zawsze mogły liczyć na właściwą opiekę. Gdy zachorowali i trafili do szpitala... już w nim zostali. I mieszkają w nim do dziś.
Poszukiwana jest rodzina zastępcza, która da chłopcom dom. Można pisać na adres [email protected] lub dzwonić pod numer 505 747 862.
Jak ustaliła Gazeta Wyborcza, dzieci mieszkają w szpitalu im. Jonschera od stycznia. Żyją na oddziale zakaźnym, choć są już zdrowi.
Najpopularniejsze komentarze