Regularnie rozjeżdżali las na quadach, zostali zlokalizowani przez drona
Wjeżdżali do lasu na quadach i motorach crossowych.
Sytuacja miała miejsce na terenie Nadleśnictwa Turek. Niestety, nielegalne jeżdżenie crossami czy quadami po lasach to narastający problem, o czym doskonale wiedzą strażnicy leśni. - W ubiegłym roku ponad 80% wykroczeń, które odnotowaliśmy na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu to właśnie nielegalne wjazdy do lasu - mówi Sławomir Kaczkowski, Inspektor Straży Leśnej w RDLP w Poznaniu.
Do tej pory karanie takich kierowców było trudne, bo doskonale znali teren i w przypadku pojawienia się na miejscu strażników leśnych - szybko uciekali. Pomóc miały kamery, ale szybko okazało się, że nie zawsze spełniają swoją rolę. - Do walki z tym nielegalnym procederem często wykorzystuje się kamery w lasach. Niestety fotopułapki nie zawsze są skuteczne, bo "norma" jest, że pojazdy nie posiadają tablic rejestracyjnych lub przed wjazdem do lasu są one zakrywane, co utrudnia ich identyfikację - podają leśnicy.
Jak podkreślają leśnicy, quady nie tylko rozjeżdżają lasy, powodują hałas i stwarzają ryzyko dla zwierząt oraz odwiedzających lasy. Stanowią też ogromne zagrożenie pożarowe.
Tym razem udało się ująć na gorącym uczynku grupę 8 osób, która regularnie wjeżdżała do lasu nielegalnie. Udało się tego dokonać dzięki wykorzystaniu dronów przez strażników leśnych. Na pewno takie akcje będą powtarzane.
Najpopularniejsze komentarze