Reklama
Reklama

Urodziła dziecko w lesie i przyniosła do szpitala. Wiadomo, kto się nim zajmie

Zdjęcie ilustracyjne | fot. Hu Chen / unsplash.com
Zdjęcie ilustracyjne | fot. Hu Chen / unsplash.com

Sytuacja miała miejsce pod koniec listopada w Krotoszynie.

Jak podawaliśmy na epoznan.pl, do lokalnego szpitala przyszła 19-latka z noworodkiem na rękach. Początkowo twierdziła, że dziecko znalazła w lesie. Szybko jednak okazało się, że jest jego matką. O sprawie powiadomiono policję i prokuraturę.

Z dala od zgiełku codziennego życia, w scenerii nadmorskich plaż, oferujemy pobyty rehabilitacyjne dostosowane do Twoich potrzeb.
REKLAMA

Wiadomo, że nastolatka urodziła zdrową dziewczynkę. Tuż po porodzie do szpitala podwiózł ją przypadkowy mężczyzna, który zaniepokojony złym stanem psychicznym młodej kobiety, powiadomił o sprawie policję. W kolejnych dniach pojawiały się dodatkowe informacje. Polska Agencja Prasowa ustaliła, że było to drugie dziecko nastolatki. Pierwszy raz rodziła dwa lata temu. Wówczas sąd pozbawił ją praw rodzicielskich, a opiekę nad dzieckiem powierzył babci. Młoda kobieta ostatecznie opuściła rodzinny dom, nie miała ostatnio stałego miejsca zamieszkania.

W środę krotoszyński sąd zdecydował, że to rodzice 19-latki zostaną rodziną zastępczą dla swojej wnuczki. To oni zajmują się także pierwszym dzieckiem swojej córki. 19-latka trafiła natomiast na leczenie odwykowe, jest bowiem osobą uzależnioną. PAP rozmawiał z prezes krotoszyńskiego sądu, która wskazała, że dziadkowie są zakochani w swojej wnuczce i dziecko będzie miało dobre życie. Ujawniono, że dziewczynka urodziła się bez paluszków na stopach i jednej rączce. Będzie musiała przejść rekonstrukcję.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

25℃
13℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
14 km
Stan powietrza
PM2.5
13.60 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro