Śmiałkowie weszli znowu do lodowatej wody
Morsy już pod koniec października rozpoczęły sezon na dobre.
W Wielkopolsce coraz większe grupy fanów zimnej kąpieli świętowały w ten sposób 11 listopada Święto Niepodległości. Jedni biegają, inni strzelają gole, a jeszcze inni zażywają krioterapii wchodząc do naprawdę zimnej wody.
Poznańska grupa Morsów rozrasta się, coraz więcej mieszkańców stolicy Wielkopolski dołącza do niej. Z roku na rok moda na morsowanie jest coraz popularniejsza nie tylko w Wielkopolsce, ale i w całej Polsce. Prezydent Poznania również zachęcał do udziału w morsowaniu - Morsuję od dawna. Zaczynałem 15 lat temu z Morsy Poznań i Morsy Złotniki. Obecny boom na morsowanie bardzo mnie cieszy, bo jest to aktywność podnosząca odporność i nastrój. Jest to też w miarę bezpieczne spotkanie towarzyskie. Polecam serdecznie!
Morsy Poznań spotkały się w niedzielę, żeby zażyć wspólnej, zimnej kąpieli - Trochę wiało, ale najważniejsze, że nie padał deszcz, który był zapowiadany od kilku dni. Na naszej plaży stacjonuje sauna. Saunowanie z morsowaniem łączy się idealnie! - powiedział organizator morsowania.