Wciąż dajemy się oszukiwać. Jedno kliknięcie kosztowało ją prawie 10 tysięcy złotych
Niestety, ale mimo ostrzeżeń wielu internautów wciąż daje się oszukać.
Jak wyjaśniają funkcjonariusze, niemal każdego dnia dostają zgłoszenia o oszustwach internetowych. Jedną z ofiar takiego oszustwa padła w ostatnich dniach mieszkanka Złotowa. Jak się okazało, udostępniła w internecie ogłoszenie dotyczące sprzedaży roweru.
- Nieznany sprawca pod pretekstem kupna sprzedawanego przez nią roweru, przesłał jej link by sfinalizować transakcję - podaje policja. - Link prowadził do bankowości internetowej, przez którą należało zalogować się do swojego banku. Gdy kobieta kliknęła w podany link i wpisała login oraz hasło, nie mogła zalogować się, bo strona przestała działać - dodaje.
Na tym jednak się nie skończyło. - Po chwili zadzwonił do niej mężczyzna podający się za pracownika banku z informacją, że zablokowała swoje konto i by je odblokować musi podać kod, który właśnie został do niej przesłany. Gdy podała kod z wiadomości SMS, dzwoniący rozłączył się i wówczas pokrzywdzona zorientowała się, że mogła zostać oszukana. Gdy zalogowała się na swoje internetowe konto w tradycyjny sposób, okazało się, że oszust dokonał wypłaty z jej konta na kwotę blisko 10 tysięcy złotych.